Kiedy w rodzinie pojawia się noworodek, cały świat wywraca się do góry nogami. Zwłaszcza, kiedy jest to pierwsze dziecko, wówczas młodzi rodzice mają mnóstwo pytań i wątpliwości. Na co zwrócić szczególną uwagę?
Karmienie noworodka
Często pojawiającą się kwestią sporną są tematy związane z karmieniem. Jednym z nich jest pytanie czy budzić noworodka na karmienie. Istnieje przekonanie, że dzieci rodzą się z instynktem samozachowawczym i same nie zrobią sobie krzywdy, a wszystkie potrzeby zasygnalizują płaczem. Czy rzeczywiście powinniśmy zdać się wyłącznie na naturę? Każde dziecko jest inne i nie ma jednej instrukcji, którą można by zastosować do wszystkich, ale ważne jest to, żeby zachować przy tym zdrowy rozsądek. Są przecież niemowlaki, które przesypiają większość dnia albo takie, które tylko czuwają i najmniejsza niedogodność je wybudza.
Młoda mama musi jednak pamiętać, że okres noworodkowy to bardzo specyficzny czas, bo organizm dziecka nie jest jeszcze do końca rozwinięty. W położnictwie trzy pierwsze miesiące życia nazywa się czwartym trymestrem ciąży, kiedy to maluch nabiera dojrzałości poza organizmem mamy. Jeśli chodzi o częstotliwość karmienia w tym czasie, specjaliści zalecają, podawać pokarm na żądanie jeśli to jest mleko matki, ale nie rzadziej niż co 3 godziny z jedną przerwą 4-godzinną.
Podobna częstotliwość karmienia jest przy mleku modyfikowanym, z tą różnicą, że tutaj należy zachować również minimalny odstęp i ilość pokarmu i karmień w ciągu doby. W takim razie, czy wybudzanie słodko śpiącego malucha na mleko jest konieczne? Wielu pediatrów i położnych jest zgodnych, że tak, a dlaczego? Ponieważ po 3 godzinach od karmienia u noworodka znacznie spada poziom cukru, co może skutkować nawet zapaścią.
Dieta mamy karmiącej- prawda, czy mit?
Do niedawna istniało przekonanie, że mama która karmi niemowlę powinna wykluczyć pewne składniki ze swojej diety na stałe albo wprowadzać je stopniowo. Coraz częściej słyszymy od specjalistów, że dieta powinna wyglądać zupełnie normalnie jak w ciąży i przed nią. Świeżo upieczona mama nie ma jednak łatwego zadania, kiedy do gry wkraczają babcie mające wiedzę z tamtych czasów. Kiedy u dziecka pojawiają się kolki, wysypka, czy łuszcząca się skóra, niemalże zawsze wina zrzucana jest na dietę karmiącej mamy.
Bezradna młoda mama nie wie komu zaufać i dla bezpieczeństwa katuje się surową dietą. Prawda jest taka, że jeśli kolki mają wystąpić u maluszka, to raczej zmiana diety nic nie zmieni. Układ trawienny jest zwyczajnie niedojrzały i potrzebuje czasu na wykształcenie. Niektóre dzieci mają większą tendencję do występowania kolek, czy zaparć, inne mniej i należy się z tym pogodzić i przetrwać przytulając swój skarb jak najczęściej.
Jakie mleko modyfikowane wybrać?
Niekwestionowaną prawdą jest to, że mleko matki jest najlepsze dla noworodka i żadne mleko sztuczne nawet z najwyższej półki, nawet kupione na receptę w aptece nie jest tak cenne. Niestety, nie każda mama ma taką możliwość, bo chociaż natura wyposażyła kobiety w niezbędne atrybuty, to nie zawsze wygląda to tak różowo. Najważniejsze oczywiście jest to, żeby dziecko nie było głodne, dlatego jeśli natura nie zadziała, młode mamy wspierają się mlekiem modyfikowanym. I tu się pojawia kolejny problem- które mleko z wielkiej półki w supermarkecie wybrać?
Wybór nie jest łatwy, bo przecież nie zaleca się częstej zmiany mleka, a więc czy lepiej wybrać mleko dla alergików, czy z tendencją do ulewań, czy może na kolki i zaparcia. Najlepiej chyba wypróbować standardowe mleko modyfikowane wybranej przez siebie marki, a dopiero po pewnym okresie użytkowania będziemy mogli stwierdzić, czy nasze dziecko potrzebuje zmiany mleka, czy nie. Należy pamiętać, że karmienie sztucznym pokarmem różni się od naturalnego. W tym wypadku powinniśmy zwrócić szczególna uwagę na informacje podane na odwrocie opakowania, czyli na temperaturę przyrządzania, a przede wszystkim na ilość i częstotliwość karmień. Pamiętajmy, że dla noworodka nie ma znaczenia pora dnia, odstępy między posiłkami są takie same w dzień i w nocy.